- Niall, musimy coś obgadać.
- Ale o co chodzi?
-Może by tak zrobić tu imprezę niedługo? Zaprosilibyśmy chłopaków, kilku innych znajomych... Tak na rozpoczęcie szkoły... Co ty na to??
-Okay, jak chcesz, to Ci pomogę...
- To super!- zabraliśmy się do określenia planu zabawy.
* Kilka dni później*
Rok szkolny się zaczął, a przygotowanie do imprezy idą pełną parą. Razem z Niallem latamy od sklepu do sklepu w poszukiwaniu jakiś ozdób i drobiazgów.
W klasie siedzę z Meg. Ludzie są bardzo mili, a nauczyciele są genialni- lepsi niż u nas w polskim gimnazjum. Dzisiaj miałam łączone lekcje z klasą Stefani i tej jej koleżanki, Alice.( Każdy teraz akceptuje jej wygląd. ) Kiedy pierwsza lekcja się skończyła, obydwie dziewczyny ( Bohenek i La' Salceson) zostały w klasie pod pretekstem szukania ważnych notatek. Razem z Meggie przeczułyśmy, że to wcale o notatki nie chodzi. Przerwa nam sprzyjała, ponieważ była 30 minutowa. Uchyliłam lekko drzwi od klasy, aby zobaczyć, co one tam robią. Nie pomyliłyśmy się, że to nie o zapiski chodzi... Stefania siedziała na kolanach Alice na pustym biurku nauczyciela i ją całowała, miziając ją po plecach! Megan wzięła telefon i zaczęła to wszystko kamerować. Nagranie trwało około 20 minut. Przed samym dzwonkiem zamknęłyśmy drzwi i stałyśmy pod klasą jakby nigdy nic, a one wyszły z klasy z jakąś kartką papieru.
* Po południu*
Razem z Meg wróciłyśmy wcześniej do domu, ponieważ Steff miała dodatkowe zajęcia. Usiadłyśmy na kanapie i obejrzałyśmy jeszcze raz filmik z dzisiejszej przerwy. Tak głośno się śmiałyśmy, że nie usłyszałyśmy otwierania drzwi. Gdy ją zobaczyłam stojącą w drzwiach salonu, wyłączyłam filmik.
-Z czego tak się śmiejecie?- zapytała piękna jak modelka Steffania.
-O tak o sobie...- odpowiedziała Meggie.
-Aha, spoko... To... Ja idę do siebie...- i poszła. Po kilku minutach Meg wyszła do miasta, a ja zostałam sama na kanapie w salonie.
* Dzień imprezy*
Jest sobota- dzień imprezy w moim domu. Zaproszonych zostało około 30 osób. Taka mała domówka. Wstałam, umyłam się i ubrałam się.
Domówka ma odbyć się na basenie w domu. Przyszykowałam przekąski i playlistę. Przyszedł Niall i razem weszliśmy do mnie do pokoju.
Zeszliśmy na dół dopiero wtedy, kiedy goście się zbierali. Gdy wszyscy byli na basenie, a Harry, Louis, Zayn i Liam zabawiali gości, ja poszłam się przebrać, a Niall oczywiście za mną.Gdy wszedł na górę, zamkną drzwi na klucz i usiadł na łóżku.
-Po co przyszedłeś?- zapytałam.
-Aby popatrzeć. Nie można?
-Można, ale czy aby tylko popatrzeć?
-No i może cię pocałowywać...
-Heh, wiedziałam... Najpierw się przebiorę.
Kiedy się przebrałam, Niall podszedł do mnie i mnie pocałował. W pewnym momencie ktoś zapukał do drzwi. Lekko popchnęłam Niallera na łóżko i poszłam otworzyć drzwi. W nich pojawił sięJustin.
-Justin? Co ty tu...?
- Znowu się z nim pieprzysz?- zapytał zdenerwowany.
-Nie! Skończ! W ogóle, ty nie powinieneś być teraz w kiciu?
- A od czego jest kaucja?
-No to pięknie...- powiedziałam i zemdlałam.
JEJU .... NEXT <3333
OdpowiedzUsuńZajebisty <33 Prosze Next :***
OdpowiedzUsuńO BOŻE. Najlepszy ze wszystkich blogów jakie czytałam!!! *-*
OdpowiedzUsuńKiedy następny, bo sie nie doczekam ^^
OdpowiedzUsuńWeś zrób 19 lub 20 rozdział taki taki +18 z Niallem :* . Pozdrawiam :* :D <33
OdpowiedzUsuńbłagam daj nexta!
OdpowiedzUsuńS.
Kocham ten blog, szybko next *o*
OdpowiedzUsuńCUDO*o*
OdpowiedzUsuńDawaj next *.* czekam z niecierpliwoscia *.* o noo +18 z niallem mozesz zrobic xd
OdpowiedzUsuńKochamkochamkochamkocham <333 musisz szybko next! *,*
OdpowiedzUsuńnextnextnextnextnextnextnextnext
OdpowiedzUsuńSZYYYYYYBKO NEEEEEXT <333
OdpowiedzUsuńZajebisty <3 <3
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
http://pain-and-fear-story-of-my-life.blogspot.com/
http://the-love-story-with-little-white-lies.blogspot.com/