wtorek, 12 listopada 2013

Rozdział 13

* Następnego dnia*

Nadszedł w końcu czas mojego wyjścia ze szpitala. Tak jak było wcześniej ustalone, przyjechała po mnie Meggie ze Stefanią. Stefa mnie trochę przeraża... Jest typem innej... Maluje się jak chce i ubiera jak chce. Ma gdzieś wszystkie zasady. Nie zależy jej na ocenach, byle by skończyć szkołę...
Kiedy jechałyśmy samochodem pomyślałam, że trzeba w pełni skończyć edukację. Podzieliłam się z tą myślą z moimi nowymi współlokatorkami.
-Nie, tylko nie to.- burknęła Stefania.
-Młoda, jeżeli nie skończysz szkoły, albo nawet jej nie zaczniesz, to wracasz do ojca.- uciszyła Emoskę Meg.
-No dobra... Niech ci będzie...-
-No a my?- zapytałam Meggie.
-My też będziemy musiały... A masz coś na oku?
-Niedaleko jest gimnazjum i obok liceum. Czasami są łączone lekcje... Byłam tam i jest fajnie.
-Okej... No to kiedy się zapisujemy?
-Można już nawet dzisiaj.- tymi słowami zakończyłam rozmowę o szkole.

* Kilka godzin później*

Kiedy siedziałam z Meg na kanapie przed telewizorem wpadła do salonu jak burza Steffa.
-Dziewczyny mogę wyjść?
-Z kim- zapytałam.
-Z Alice... Spotkałam ją dzisiaj, też się zapisywała i dałam jej swój numer i się teraz ustawiłyśmy... No proszę!!!
-A gdzie pójdziecie?- spojrzała pytająco Meggie na Stefanię.
- Nie wiem, może nad jeziorko? Jest ciepło, popływałybyśmy?
-No dobra. Tylko bez głupot!- powiedziała moja przyjaciółka do kuzynki, a czerwonowłosa emoska wybiegła z domu.
-To jesteśmy same... -powiedziałam.
-A może pójdziemy nad jeziorko? Przejść się?
- Śledztwo?
-Tka... Idziemy?
-No okay, tylko się przebiorę. Poczekasz?
-Tylko szybko!- zawołała za mną Meg kiedy wbiegałam do swojego pokoju.

Kiedy się ubrałam i zeszłam na dół, moja koleżanka już na mnie czekała. Wyszłyśmy i ruszyłyśmy w kierunku jeziorka. Gdy byłyśmy niedaleko zbiornika wody usłyszałyśmy śmiech Steffy i pluskanie wody. Schowałyśmy się za krzakiem i obserwowałyśmy dziewczyny. To co zobaczyłyśmy później, przerosło nasze najśmielsze oczekiwania...


Na koneic zdjęcie Steffy:






NOWA POSTAĆ!

W blogu pojawiła się osoba, która będzie w akcji. Oto ona:



Antonia Alice Genowefa La' Salceson- bardzo gruba homo dziewczyna w wieku 18 lat, która nie widzi nic poza swoim tłuszczem i brokatem, najbardziej szarym lub srebrnym. Flirtuje na początku ze Stefanią Bohenek ;)



--------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 I mamy tak długo wyczekiwany rozdział! Podoba się? Liczę na komy ;) Przepraszam, że tak późno dodałam, ale brak weny doskwiera, a chcę pisać jak najlepiej ;)

<333

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz