poniedziałek, 14 października 2013

Rozdział 8

-A to się rumień. Chodź pójdziemy do domku.- wziął moje bagaże i poszliśmy do domku.
Jak się okazało, domek był cudowny.

Dodaj napis




Po schodkach weszliśmy na górę, a Niall otworzył drzwi do pięknego pokoju, wszedł i postawił moje walizki przy łóżku, po czym powiedział:
-Oto twój pokój, mam nadzieję, że się podoba...
-Jasne! Jest śliczny!
-Serio?
-Serio serio...- posłałam mu ciepły uśmiech, a on go odwzajemnił i wyszedł, dając mi czas na rozpakowanie się. Przede mną czekały dwa- mam nadzieję-, że wspaniałe tygodnie.

Po wypakowaniu się zeszłam do salonu, gdzie Horan robił sobie kawę. Kiedy mnie zobaczył, zapytał, czy również chcę nie czekając na odpowiedź postawił mi ją na stole.
-Jakieś plany?- spytałam.
-Nie wiem... Myślałem nad wspólnym spacerem po plaży, a że słońce powoli zachodzi...
-Okay, tylko się przebiorę.- podziękowałam za kawę i poszłam się przebrać. Założyłam to:
i zeszłam na dół.
-Pięknie wyglądasz- powiedział Irlandczyk i złapał mnie za rękę. Popatrzyłam na nasze złączone dłonie, a muzyk spuścił głowę i się zarumienił.
-Spokojnie, nie przeszkadza mi to.- uśmiechnęłam się.
-Spoko... To idziemy?
-Jasne.- zamknęliśmy drzwi i ruszyliśmy w stronę plaży.
 Szliśmy przez pół godziny w stronę plaży milcząc. Nie przeszkadzało nam to. Przy nim czułam się bezpieczna. W końcu usiedliśmy na piaszczystej plaży i zaczęliśmy rozmawiać.
- Mogę Cię o coś zapytać? Ale jak nie chcesz, nie musisz odpowiadać.
-Okay, wal śmiało.
- Jak to wszystko się zaczęło?
-Ale o co Ci chodzi?
- No bo... Wcześniej mówiłaś, że się cięłaś, że Justin się nad tobą znęcał... Jak go w ogóle poznałaś?
- Na wakacjach...
-Przybliżysz?
-Wyjechałam nad Morze Bałtyckie. Zatrzymałam się w hotelu- taki samotny, emmm... urlop. I pewnego dnia wszedł do mnie do pokoju i tak to się zaczęło...
-Żałujesz?
-Tak...
-Mogę Cię o coś jeszcze zapytać?
-Nom...



..................................................................................................................................................................
I mamy rozdział 8 ;) Przepraszam, że tak dawno nie dodawałam rozdziałów, ale komp się popsuł. Postaram się dodawać częściej, chociaż niestety, nic nie mogę obiecać :( CZYTASZ- PISZESZ KOMY!!!!!!!!!!!!!!!
:**



1 komentarz: